Współczesna młodzież nie zna świata bez internetu. Korzystanie z najnowszych technologii zazwyczaj nie sprawia młodym ludziom żadnych problemów. Problematyczną kwestią okazuje się jednak postrzeganie przez nich treści komercyjnych.

 

W serwisie WP tech możemy przeczytać o badaniu zainicjowanym przez brytyjską organizację konsumencką Ofcom, które ma pokazać w jaki sposób najmłodsi użytkownicy internetu odbierają reklamy. Wyniki nie są optymistyczne i dają wiele do myślenia.

 

Młodzi ludzie nie odróżniają reklam od wyników wyszukiwania

 

Pomimo sprawnego poruszania się w sieci, młodzież ma problem z analizą dostępnych tam danych. Według badania problemem jest brak umiejętności odróżniania treści sponsorowanych od właściwych wyników wyszukiwania. A czasem nawet brak świadomości istnienia takich różnic. W sytuacji, kiedy reklamy zalewają internautów ze wszystkich stron, taka sytuacja wydaje się niepokojąca.

 

Serwis podaje, że w grupie wiekowej od dwunastego do piętnastego roku życia jedynie trzydzieści jeden procent badanych był w stanie odróżnić reklamy od innego rodzaju treści. Wśród dzieci od ósmego do jedenastego roku życia ten procent był jeszcze niższy. Badanie pokazuje, że w tym przypadku jedynie jedna piąta badanych poradziła sobie z zadaniem wyodrębnienia reklam spośród innego typu informacji. Takie wyniki mogą prowadzić to pytania o bezpieczeństwo najmłodszych w sieci. Dzieci są bardzo podatne na manipulację, której poddawane są w internecie na każdym kroku.

 

reklamy